W niedzielne popołudnie bielsko-bialska policja zatrzymała do kontroli drogowej 37-letnią kierującą fiata. Chociaż powodem zatrzymania były nieodśnieżone szyby, prawdziwym problemem okazało się 5 promili alkoholu w powietrzu wydychanym przez zatrzymaną. Co jeszcze możemy wyczytać między wierszami tej historii?

Na wstępie chcemy zaznaczyć, że nie znamy szczegółów tego zatrzymania ani nie wiemy nic o sprawczyni, poza wiekiem podanym do publicznej wiadomości. Niniejszy tekst nie odnosi się zatem bezpośrednio do zatrzymanej osoby. Jej historia jest dla nas wyłącznie motywacją do podzielenia się wiedzą oraz doświadczeniem z naszej praktyki w pracy z osobami ekstremalnie upojonymi alkoholem.

Bielsko Biała 5 promiliwe krwi kierującej pojazdem

Ile trzeba wypić, by wydmuchać 5 promili?

Na co dzień stykamy się z osobami pod wpływem, niejednokrotnie znacznym, ale tak wysokie stężenie alkoholu nie trafia się często. Aby osiągnąć taki wynik trzeba byłoby wypić naprawdę wiele w bardzo krótkim czasie. Nawet w przypadku drobnej kobiety musiałoby to być przynajmniej pół litra wódki wypitej praktycznie na raz. Trudno wyobrazić sobie, by ktokolwiek był w stanie po takim spożyciu prowadzić samochód. Bardziej prawdopodobny wydaje się ciąg alkoholowy, być może nawet kilkudniowy.

Ponieważ do zatrzymania doszło w niedzielę po południu, mogła to być mocno zakrapiana impreza trwająca od piątku, przez całą sobotę, aż po niedzielny poranek włącznie. W tym czasie alkoholu musiało lać się naprawdę wiele, i nie było to piwo czy inny napój niskoalkoholowy.

Jak to możliwe, że ktoś mając 5 promili jest w stanie prowadzić samochód?

Przeciętny człowiek mając 5 promili w wydychanym powietrzu nie byłby w stanie podnieść się z łóżka, nie mówiąc już nawet o wykonywaniu skoordynowanych czynności wymaganych do prowadzenia auta. W jaki sposób osoby tak mocno pijane prowadzą samochód?

Warto zdać sobie sprawę z istnienia mechanizmów adaptacyjnych, występujących u osób regularnie spożywających duże ilości alkoholu. Każdy z nas słyszał czy spotkał osobę, której „nie da się przepić”. Podobnie mówi się o Rosjanach czy Ukraińcach, a na zachodzie także o Polakach. To po prostu kwestia treningu.

W swojej praktyce wielokrotnie spotykaliśmy osoby, które świetnie funkcjonowały po dużym spożyciu. Zdarzało się nam mieć pacjentów wyglądających na zupełnie trzeźwych, wypowiadających się logicznie, nie okazujących żadnych problemów motorycznych. Widząc wynik 3 promili po badaniu alkomatem czasem ponawialiśmy pomiar, nie wierząc w jego wynik. Co więcej, po zbiciu poziomu alkoholu w wyniku odtrucia alkoholowego, osoby te przejściowo funkcjonowały nawet gorzej. Ich organizmy były tak przyzwyczajone do alkoholu, że jego niedobór sprawiał dyskomfort i początkowo upośledzał niektóre czynności.

Słysząc, że ktoś prowadził auto będąc tak mocno pijanym można podejrzewać, że ten epizod alkoholowym nie był tylko jednorazową wpadką.

Jak długo dochodzi się do siebie po tak poważnym incydencie alkoholowym?

Trzeźwienie po dojściu do poziomu 5 promili będzie trwało całą dobę, zapewne nawet półtorej. Mniej więcej tyle czasu będzie potrzebował organizm do rozłożenia alkoholu na produkty jego przemiany. A potem pojawi się kac W dodatku nie tylko fizjologiczny, ale zapewne także moralny. Ten drugi może być nawet bardziej dolegliwy i długotrwały.

Warto tutaj nadmienić, że osoba tak bardzo pijana mogła nawet nie zdawać sobie sprawy, że siedzi za kierownicą pojazdu. Niewykluczone, że po wytrzeźwieniu przeżyje szok dowiadując się o interwencji policji i złapaniu na gorącym uczynku. Oczywiście nie piszemy tego by jakkolwiek usprawiedliwiać pijanych kierowców. Wiemy jednak na bazie doświadczeń setek naszych pacjentów, że wielu z nich nigdy nie przypomni sobie jazdy na podwójnym gazie.

Czy kobiety piją inaczej niż mężczyźni?

Zdecydowanie! Wzorce konsumpcji u kobiet są inne. Panie zazwyczaj piją mniej, lepiej ukrywają swój problemem alkoholowy a nawet w inny sposób pozyskują alkohol. Według danych PARPA kobiety dziesięciokrotnie rzadziej niż mężczyźni wypijają duże ilości alkoholu (powyżej 12 litrów czystego etanolu rocznie). Takie ilości wypija 20% panów i tylko 2% pań, nadal jednak jest to kilkaset tysięcy kobiet w skali całego kraju.

Wśród kobiet zaskakująco często spotykamy tak zwane alkoholiczki wysokofunkcjonujące, mające świetnie wyniki w odpowiedzialnej pracy i na pozór bardzo poukładane życie. To jednak często maska skrywająca dramat walki z nałogiem. Nakładają się na to także różnice fizjologiczne, mniejsza masa ciała, wolniejszy metabolizm etanolu i szybsze uzależnianie się.

Jeszcze raz podkreślamy, że nie znamy tego przypadku ani nie osądzamy zatrzymanej osoby. Słysząc jednak o 37-letniej kobiecie wydychającej 5 promili przychodzą nam na myśl wcale nierzadkie przypadki naszych pacjentek, dla których alkoholizm ma podłoże lękowe, podszyty jest stresem nie do zwalczenia. Do tego może dochodzić brak zaworu bezpieczeństwa, na przykład konieczności opieki nad dziećmi, dzięki której panie lepiej niż panowie potrafią na jakiś czas zapanować nad nałogiem.

Jakie ryzyka wiążą się z tak mocnym upojeniem alkoholowym?

Konsekwencje dla zdrowia mogą być bardzo poważne, czasami wręcz śmiertelne. Nazwijmy rzecz po imieniu – mówimy tu o bardzo silnym zatruciu organizmu alkoholem, które może skończyć się zgonem. Może do niego dojść także pośrednio, np. w wyniku zadławienia się wymiocinami czy urazów w następstwie upadków. Także proces trzeźwienia przy tak wysokim stężeniu początkowym może być niebezpieczny i wywołać padaczkę alkoholową.

W długim terminie osoby upijające się cierpią na niewydolności narządów, min. serca, trzustki czy wątroby, problemy z układem pokarmowym, nowotwory i masę innych chorób. Czasem dochodzą do nich także zaburzenia psychiczne, dysfunkcje intelektualne czy konsekwencje ryzykownych zachowań seksualnych, do których po spożyciu dochodzi znacznie częściej niż na trzeźwo.

Co grozi za jazdę pod wpływem?

Przy pięciu promilach mówimy już nie o wykroczeniu, a przestępstwie. W przypadku skazania należy się liczyć z zakazem prowadzenia pojazdów, wysoką grzywną a nawet pozbawieniem wolności. Jeżeli prowadzenie pojazdów należy do obowiązków zawodowych, należy się również spodziewać zwolnienia dyscyplinarnego z pracy. Kary za jazdę w stanie nietrzeźwości zdecydowanie nie należą do łagodnych.

Od 2023 roku kary ulegną dalszemu zaostrzeniu i będą wręcz drakońskie. Od 2023 roku podobne przypadki będą mogły skutkować przepadkiem samochodu. Szczęśliwie dla zatrzymanej tym razem nie doszło do wypadku, gdyż w takiej sytuacji konsekwencje byłyby jeszcze bardziej dotkliwe.

W całej tej sytuacji jedynym pocieszeniem jest fakt, że nikomu nic się nie stało. Zbyt wiele osób ginie na polskich drogach przez alkohol, a raczej nieodpowiedzialne obchodzenie się z nim. Na zakończenie warto zapamiętać jedną myśl: Jeżeli stać Cię na upijanie się, powinno także być Cię stać na taksówkę do domu.